Postów: 51 Miejscowość: Sdz Data rejestracji: 16.12.08
to tylko KJS- impreza amatorska (co ciagle mozna uslyszec) i nie trzeba znac kazdego regulaminu na pamiec. tu jezdza ludzie nawet bez klatek.. amatorzy chcacy sie czegos nauczyc.. nizej sa juz tylko KZK..
chodzi mi o moja sprawe na ostatnim kjs..
najpierw slysze rozmowe typu.. "ci na gorze to to i tamto- ostatnio mierzyli/ czepiali sie nawet wielkosci, szerokosci i pochylenia naklejek z nazwiskami na szybach.." (cytat niedoslowny)
po czym robicie mozna powiedziec to samo.. przegralem rajd i sezon, przez za pozne zlozenie pisma wyjasniajacego.. dostalem pouczenie, tak to mozna by nazwac gdyby jednak zostala moja sprawa rozpatrzona, a tak to jest kara.
w ten sposob wlasnie jezdzi coraz mniej osob na kjs.. bo jak sie chce jezdzic amatorsko to lepiej jechac gdzies gdzie jest czas na zjedzenie kanapki a nie zapierd... na PKC, narazajac zycie swoje i innych zeby zdazyc i nie dostac kary. (wystarczy porownac listy startowe u kuchara, na torach- poznan, itp, kryterium kamionki, czeskie KJS, a nasze MOŁy; czy nie fajniej bylo na N.M./Pilicą, czy RallyCup Sdz?)
a i jeszcze jedno, uslyszalem ze w rsmp itd nie robi zaden klub czegos takiego jak kalendarz imprez calego cyklu tylko pisze o organizowanych przez siebie, a moze czas to zmienic.. skoro tacy zli sa ci na gorze, to czemu ci na dole sie do nich upodabniaja?
moze czas powoli cos zmieniac
SS GTi 4wd
Edytowane przez elvitos dnia 30/11/2010 23:46
RE: KJS- nie RSMP, RPP, itd -
Dodane dnia 01/12/2010 09:25
Postów: 1958 Miejscowość: Łódź Data rejestracji: 02.06.08
dobrzeby bylo jesli ktos cos pisze i cos mu sie niepodoba to wartoby bylo opisac o co chodzi bo nie wszyscy wiedza i nie wszyscy moga sie wypowiedziec a poza tym byc moze jak ktos sie dowie o co chodzi to stanie po twojej stronie lub np zacznie bardziej dzialac w celu zmiany jakiegos tam zapisu itp
RE: KJS- nie RSMP, RPP, itd -
Dodane dnia 02/12/2010 00:54
Postów: 51 Miejscowość: Sdz Data rejestracji: 16.12.08
prosze bardzo, chcesz to opisuj dokladnie, a nawet DOKLADNIE!
nie o to mi chodzilo w mojej wypowiedzi. nie to jest glownym sensem, tylko przykladem i chwila refleksji dla Was nad tym jak postepujecie.. ale widac wazniejsze jest jak udowodnic swoja racje (a raczej moja wine!), ktora zreszta mieliscie.. ale troche dystansu.. nikomu nic by sie nie stalo jakby "pojsc czasem na reke" jezdzacym. bo to nie podczas bezposredniej rywalizacji przegralem. zly zbieg okolicznosci, ktore wytlumaczylem, a ktorych nie przyjeliscie do wiadomosci..
chcialem tylko zebyscie sie chwile zastanowili..
niech lodzkie nie zostaje w tyle
SS GTi 4wd
Edytowane przez elvitos dnia 02/12/2010 00:58
RE: KJS- nie RSMP, RPP, itd -
Dodane dnia 02/12/2010 09:54
Postów: 1958 Miejscowość: Łódź Data rejestracji: 02.06.08
elvitos napisał/a:
prosze bardzo, chcesz to opisuj dokladnie, a nawet DOKLADNIE!
nie o to mi chodzilo w mojej wypowiedzi. nie to jest glownym sensem, tylko przykladem i chwila refleksji dla Was nad tym jak postepujecie.. ale widac wazniejsze jest jak udowodnic swoja racje (a raczej moja wine!), ktora zreszta mieliscie.. ale troche dystansu.. nikomu nic by sie nie stalo jakby "pojsc czasem na reke" jezdzacym. bo to nie podczas bezposredniej rywalizacji przegralem. zly zbieg okolicznosci, ktore wytlumaczylem, a ktorych nie przyjeliscie do wiadomosci..
chcialem tylko zebyscie sie chwile zastanowili..
niech lodzkie nie zostaje w tyle
ja naprawde nie wiem co sie stalo i chcialem zebys to opisal
poza tym wlasnie po to jest forum zeby uczestnicy imprez pisali co chcieliby zmienic co im sie niepodoba co im sie podoba itp itd
jesli masz jakies pomysly to je napisz i tyle
przytocze Ci pewna sytuacje z zycia wzieta:
znajomemu co chwila cos kradli z auta a to wycieraczki a to kolpaki a to jakas inna pierdole oczywiscie nie zglaszal tego na policje bo twierdzil ze to i tak nic nie da i tego nie znajda . Gdy mu ukradli bodaj wszystkie kola poszedl na policje z awantura ze co chwila na osiedlu cos sie dzieje ze co chwila cos kradna itd na co policjant sie spytal czy jemu cos kradli odpowiedzial zgodnie z prawda ze juz nie raz , wycieraczki kolpaki itd na co policjant spytal czy to zglaszal on na to ze nie i dostal odpowiedz ze nikt nie zglaszal ze cos sie dzieje na osiedlu i policja wogole nie wie o tym i nie ma po co tam patroli puszczac bo wedlug zgloszen w tym rejonie osiedla nic sie nie dzieje.
wiec jeszcze raz apeluje do wszystkich jesli macie jakies pomysly, jesli cos wam przeszkadza to piszcie piszcie piszcie wtedy my wiemy co was boli i jesli bedziemy mogli to bedziemy to zmieniac.
wezcie tez pod uwage ze my tez nie mamy wplywu jak wam sie wydaje na pewne sprawy. sa jakies tam regulaminy i generalnie sa po to zeby ich sie trzymac ( a nie jak to jest specjalnoscia polakow je lamac)
jesli chodzi o "pojscie czasem na reke" to uwierz mi ze raz pojdzie ktos tobie na reke w jakiejs mniejszej sprawie a potem inna osoba bedzie chciala zeby pojsc jej w wiekszej sprawie. dlatego najlepiej jest trzymac sie regulaminu bo wtedy jest najsprawiedliwiej wszyskich obowiazuje to samo a nie jednemu odpusci ktos zle swiatla a innemu zle opony a jeszcze innemu brak kasku. Odpuszczeni i niestosowanie sie do reg generalnie nie jest dobre. robi zamieszanie i psuje atmosfere tak naprawde potem jest tylko czepianie sie ze a ten sedzia to temu uczestnikowi cos darowal a mi nie.
RE: KJS- nie RSMP, RPP, itd -
Dodane dnia 02/12/2010 10:59
elvitos napisał/a:
prosze bardzo, chcesz to opisuj dokladnie, a nawet DOKLADNIE!
nie o to mi chodzilo w mojej wypowiedzi. nie to jest glownym sensem, tylko przykladem i chwila refleksji dla Was nad tym jak postepujecie.. ale widac wazniejsze jest jak udowodnic swoja racje (a raczej moja wine!), ktora zreszta mieliscie.. ale troche dystansu.. nikomu nic by sie nie stalo jakby "pojsc czasem na reke" jezdzacym. bo to nie podczas bezposredniej rywalizacji przegralem. zly zbieg okolicznosci, ktore wytlumaczylem, a ktorych nie przyjeliscie do wiadomosci..
chcialem tylko zebyscie sie chwile zastanowili..
niech lodzkie nie zostaje w tyle
W dużej mierze masz rację Wojtek. Niestety regulaminy PZM-otu są napisane tak, a nie inaczej i wszyscy musimy się ich trzymać.
Co do przymykania oka to tak jak Angel napisał.
Regulaminy w takiej formie jak są miały sens jak KJSy faktycznie były przygotowaniem do startów wyżej. Teraz to się pozmieniało i niestety regulaminy odrzucają amatorów, bo Ci chcą jeździć, a nie mieć problemy na BK, na PKCach itd, chociaż z drugiej strony moim zdaniem to też jest element "rajdowania".
Sugerujcie jak Wy to widzicie a my postaramy się zrobić tak, żeby było lepiej...
Pozdrowienia!
RE: KJS- nie RSMP, RPP, itd -
Dodane dnia 02/12/2010 12:26
Ja dopiero w tym sezonie zaczalem przygode z KJS, od I rajdu sieradzkiego i bylem zachwycony ze sa takie przepisy ze jest BK i sa PKC, dlaczego? Bo jest to pelna atmosfera rajdowania , wszystko wyglada profesjonalnie mozna sie poczuc w tej zabawie jak prawdziwy kierowca rajdowy. Bez przepisow mozna sobie poupalac w nocy na drogach publicznych i skonczyc np: na lampie.
Jesli chodzi o rajd andrzejkowy to zupelnie nie podobalo mi sie ze nie bylo przerwy po pierwszej petli, chociaz 15 min na siku i cieply napoj. Jesli chodzi o odcinki to wiadomo im dluzszy i bardziej krecacy z naturalnymi przeszkodami tym fajniej.
Jesli chodzi o sprawe spozninia na PKC to my np mielismy zle wpisany czas wyjazdu ale pilot byl na tyle przytomny ze od razu to zauwazyl, zatrzymalem sie, wyskoczyl do sedziego i bylo po sprawie gdybysmy to zostawili do konca rajdu tez mogli bysmy miec problemy.
RE: KJS- nie RSMP, RPP, itd -
Dodane dnia 02/12/2010 15:15
powiem tak sam startuje i sam sie zawsze wqrzam i opieprzam sedziow oraz "sedziow" (wolontariat sanitarny ktory kiedys stal) ze olewaja spoznienia na pkc-e
ja staram sie tego pilnowac jak sam bylem pilotem i teraz ucze tego mojego pilota
zakladaj kask i lec do sedziego bo nasz czas
i mialem juz tez sytuacje w tomaszowie (jako pilot) lece do sedziego i mowie dziendobry ja o czasie prosze wpis spokojnie mam czas duzo aut stoj ja wam i tak wpisze dobre czasy bez spozniej to mi doslownie witki opadly i go troszke opieprzylem a byl to starszy i lepiej doswiadczony sedzia niz ja
tak samo jako sedzia bo tez czasem zdaza mi sie nim byc jestem sprawiedliwy dla wszystkich nie wazne znajomy nie znajomy i tak swojemu kumplowi tez musialem wpisac kare za spoznienie
fajnie tez jest jak kjs- jest mocno regulaminowy i fajne tez sa imprezki gdzie regulamin jest z przymknietym okiem
odrobina dyscypliny czasami nam sie przyda
co do zaistnialej sytuacji nie wiem jak to bylo tylko Elvitos i seedziowie to wiedza
a problemu by nie bylo gdyby lodzki pzmot nie dal dupy i ladniej dokladniej napisal info o KJS-ie warszawskim i nas o tym poinformowal (czyli kluby organizujace tegorocznego MOŁ-a)
RE: KJS- nie RSMP, RPP, itd -
Dodane dnia 02/12/2010 21:07
Postów: 51 Miejscowość: Sdz Data rejestracji: 16.12.08
Yoda napisał/a:
w kwestii przymykania oka - tak w skrócie
Uczestnik, źle nastawił sobie zegarek i spóźnił się na PKC. Nastąpiła dyskusja bo uczestnik twierdził, że zegarki źle chodzą. po sprawdzeniu okazało się, że dobrze chodzą. Sędzia PKC wpisał czas ze spóźnieniem 2 minuty. Przy wyjaśnianiu z sędzią PKC i Kierownikiem próby, dyskusja cały czas była o 2 minuty. Przy zdawaniu karty na komasacji uczestnik mówił o spóźnieniu. Następnie przy pojawieniu się wyników uczestnik napisał wyjaśnienie w którym twierdził, że sędzia PKC wpisał mu zamiast 1 minuty spóźnienia 2 minuty. Przypomnę, że przy wyjaśnianiu z Kierownikiem próby i sędzią PKC oraz przy zdawaniu karty na komasacji ani razu nie została podniesiona ta kwestia - tak zeznali poszczególni sędziowie.
Uczestnik napisał, że nic nikomu by się nie stało. jak się jednak okazuje stało by się, bo po przeanalizowaniu wyników MOŁ w poniedziałek, uwzględnienie prośby uczestnika zmieniło by klasyfikację na jego korzyść. Zmieniło by to też oczywiście klasyfikację w samym rajdzie ( z 2 na 1 miejsce ).
Mnie osobiście bardzo zdziwił fakt, że uczestnik podniósł kwestie źle wpisanego czasu na PKC, dopiero kiedy zobaczył wyniki rajdu ( miał niespełna 3 sek straty do pierwszego tak że anulowanie tej minuty przesunęło by go na 1 miejsce ).
Teraz sami ocenicie czy ZSS powinien uwzględnić wyjaśnienie czy nie, i czy nic nikomu by się stało.
przyznalem sie do tego, ze zegarki jednak dobrze chodzily. w momencie popelniania PRZESTEPSTWA widzialem tylko to ze zegarki zle chodza. pierwszy raz sie spoznilem podczas 3 letniego jezdzenia (ok 40KJS) i zobaczylem u siebie w aucie (po wczesniejszej synchronizacji, jak sie pozniej okazalo nie dokladnej) godz 11:16 czyli tak jak mialem wjechac, a na pkc bylo juz konczace sie 11:17. dalismy karte, zagadalem Pania od PKC, po czym spojrzala na zegarek i powiedziala ze juz 11:18 i musi to wpisac. w rozmowie z sedzia odcinka powiedzialem ze zegarek zle chodzi o 2 min. i w tym momencie nie wydawalo mi sie wazne ze wjechalem 17, tylko bylem przekonany a nawet PEWIEN ze wjechalem na styk (11:16). wiec nie wyjasnialem z nim kwestii 11:17.
Przy zdawaniu karty na komasacji mowilem o spoznieniu ale w sensie ze zle chodza zegary i dlatego mam wpisane spoznienie i sedzia wczesniej powiedzial ze mam o tym powiedziec jezeli chce miec wyjasnione!!!
Uczestnik- czyli JA, podniosl ta kwestie do ZSS po wynikach, poniewaz sugerowal sie zapisem w regulaminie (ktory ZAWSZE przestrzega i czyta przed rajdem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) ze wszelkie protesty sklada sie po wywieszeniu wynikow prowizoryczny, a jako ze na karcie byla notatka o wyjasnieniu czasu PKC nie pomyslal ze ZSS nie uwzgledni tego.
i nie rob ze mnie oszusta!, bo wiem ze spoznienie bylo zapisane i w karcie sedziego na PKC i u mnie, wiec nie liczylem ze to umknie.
a co do tego ze jest BK i PKC.. ok niech beda ale z glowa!!!! jezeli ustawia sie dojazd do PKC w piekny suchy dzien to owszem mozna miec predkosc srednia 45km/h a jak byl taki snieg ze wszyscy po 30km/h jechali gdzie nie da sie wyprzedzic i szli ludzie z kosciola to nie sa warunki w ktorych da sie to zrobic.. przynajmniej jezeli sie jedzie zeby nikomu nic nie zrobic. traf chcial trafilo na mnie.
i czy ja gdzies napisalem zeby nie przestrzegac regulaminow? napisalem tylko ze nie wszyscy znaja wszystkie istniejace regulaminy,wielu nie przeczytalo pewnie nawet ramowego KJS. a tam jest napisane ze w razie protestu po prowizprycznych, a nie po cichu po dojechaniu, a przed posiedzeniem ZSS. Byloby napisane to bym poszedl odrazu.
przegralem starajac sie byc uczciwym, przestrzegajac regulaminow, z wyjasnieniem, bez krzykow, nerwow itd.
przegralem nie tylko z wlasnej winy , najpierw nie doinformowanie o eliminacjach, a pozniej to.
nie chcialem sie klocic, co widac po moich pierwszych 2ch postach, tylko wyjasnic i dac cos do zastanowienia sie.. no ale widze ze nie da sie i jeszcze dostaje aluzje ze oszukac chcialem..
to ma byc rozmowa?
pozniej coniektorzy jak maja takie sytuacje boja sie odezwac..albo machna reka i wiecej nie przyjada.. i na liscie 31osob..
piszac jednoosobowo, mam na mysli Nasza zaloge
SS GTi 4wd
Edytowane przez elvitos dnia 02/12/2010 21:22
Skocz do Forum:
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.